poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Ku poludniu odc 8

Mazunte


450 mieszkancow. Nie tysiecy, po prostu 450. Jedna ulica, kilka knajpek, noclegi i ocean.

Mazunte jest znane z rezerwatu zolwi. Maja tam osrodek, ktory powstal po tym jak lokalna spolecznosc niemal zupelnie je wybila,wyjadla,wyniszczyla. Meksyk zdal sobie sprawe ( nieco pozno,ale zawsze)ze to tak raczej nie wypada i zalozyl malutki,ale dosc prezny osrodek ochrony owych stworzonek. I jest im tam calkiem dobrze. Moga sie rozmnazac,sa pod calkowita ochrona, dostaja salate:P Do tego jest ich tam mnostwo. Od malych i nieporadnych, po duze dinozaury rownie nieporadne jak te mniejsze:)

Na Mazunte zrealizowalem swoj plan spania w hamaku. Powoli pùnkty z listy rzeczy do zrobienia w MX sa systematycznie wykreslane ( autostop,ocean,mezcal,papryczka habanero,lucha libre, itepe itede ) i nadszedl czas eliminacji kolejnego zalozenia.
O znalezienie noclegu nietrudno. Zajelo nam to jakies 5 minut. Tylko jak doszlismy na plaze, zapytalismy sie o hamaki i usatysfakcjonowani cena 50pesos, tam tez zostalismy, czyli jakies 50 metrow od oceanu. Wiedzialem,ze moze byc nieco niewygodnie,ze komary,ale ze bedzie tak tragicznie, tego nie przewidzial nikt.

A, wczesniej byl mecz Meksyk-Paragwaj ( 3-1) i posilek w knajpie z kurami ( po raz pìerwszy w MX). Potem byl bilard, piwko i nadszedl czas snu.

Snu za wiele nie bylo:) Bylo straszliwie niewygodnie, hamak smierdzial kutrem rybackim, ciely komary, nad ranem bylo zimno, a tak milo huczacy za dnia ocean wsciekl sie jeszcze bardziej i bylo bardzo glosno. Tym samym obalam mit bujania sie na hamaku tuz nad brzegiem oceanu i mowie `nigdy wiecej` :)

Rano miala byc wycieczka lodka, kapiel z delfinami i zolwiami,a przy odrobinie szczescia obserwowanie wielorybow, i bylaby to swietna sprawa, gdyby nie fakt,ze jacys Gringo ( tudziez jakakolwiek inna nacja) prawdopodobnie zapila i zaspala,w wyniku czego minimum osob na jedna lodke sie nie zebralo. O!

Noc nieudana, wycieczka tez,ale Mazunte to piekne miejsce, potrafiace uwiezc kazdego pieknymi plazami, widokami i spokojem. Bylo git.



Link do Picasa:

galeria Mazunte

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz